wtorek, 4 lipca 2017

#11 „Nie wszystko zostało zapomniane” Wendy Walker

Tytuł: Nie wszystko zostało zapomniane
Autor: Wendy Walker
Wydawnictwo: Czarna Owca 
Ilość stron: 400
Rok Wydania:  2017
Ocena: 9/10



„Musimy zaakceptować to, kim jesteśmy, i nauczyć się kochać samych siebie, łącznie z naszymi ograniczeniami.”


  W miasteczku Fairview w stanie Connecticut wszystko wydaje się na pozór idealne. Pewnej nocy nastoletnia Jenny Kramer zostaje brutalnie zgwałcona i pobita na lokalnej imprezie. Kilka godzin później dostaje lek, który ma wymazać z pamięci wspomnienie tej koszmarnej nocy. Jednak w ciągu kolejnych miesięcy, w miarę jak goją się jej rany, pozbawiona pamięci o faktach dotyczących napaści Jenny, nie daje sobie rady z nagromadzeniem negatywnych emocji. Jej ojciec obsesyjnie chce znaleźć prześladowcę i pragnie sprawiedliwości. Natomiast matka udaje, że ten przerażający incydent nie naruszył jej misternie zbudowanego świata. Podczas gdy rodzice szukają pomocy dla córki, wychodzą na jaw ich skrywane od lat tajemnice.


  "Nie wszystko zostało zapomniane" to bardzo ciekawa książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Autorka ma bardzo lekki styl pisania, dzięki czemu utwór czyta się bardzo szybko. Pomysł na powieść był bardzo oryginalny i został świetnie wykonany. Książka może się wydawać trudna ze względu na temat w niej zawarty, trzyma w napięciu i jest pełna tajemnic. Cały czas towarzyszyły mi przeróżne emocje. 

  Jenny Kramer, główna bohaterka powieści, podczas lokalnej imprezy w małym miasteczku, zostaje brutalnie zgwałcona i pobita. Jej tragedii towarzyszą śmiechy i dźwięki muzyki niesione wiatrem do miejsca, w którym staje się ofiarą. Nie do końca jednak jest świadoma, co się dzieje, ponieważ już po kilku godzinach otrzymuje lek, który ma wymazać z pamięci dziewczyny całe wspomnienie nocy. Jenny nie wie, co się stało, ale nie potrafi poradzić sobie z natłokiem negatywnych emocji i depresyjnych nastrojów. Podczas gdy rodzice próbują pomóc córce, na jaw wychodzą tajemnice nie tylko dotyczące upiornej nocy, ale także te skrywane przez najbliższych.

  Autorka zamiast standardowej narracji proponuje pierwszoosobową wypowiedź zaangażowanego w sprawę psychiatry, którą ten kieruje bezpośrednio do czytelnika. Narrator relacjonuje nie tylko własne rozmowy z pacjentami, ale też aktywnie uczestniczy w kolejnych etapach niełatwego śledztwa. Brutalna napaść zostawia piętno na całej rodzinie  i zmusza jej członków do regularnych rozmów z psychiatrą, ale szybko okazuje się, że sesje z Jenny mają o wiele mniej emocjonalny wydźwięk niż te, które narrator prowadzi z jej rodzicami. To właśnie brudne działania matki oraz paranoiczne skłonności ojca nadają powieści mocnego charakteru i sprawiają, że odbiorca chce poznać tożsamość sprawcy. Narrator jest tu zatem w swoim żywiole, zna się bowiem na ludzkich zachowaniach i doskonale wie, jak podejść rozmówcę, aby ten samodzielnie zwierzył się ze swoich trosk.

„Białe kłamstwa, czarne kłamstwa, milion kłamstw milion razy każdego dnia, wszędzie, wypowiadane przez każdego z nas. Każdy z nas coś przed kimś ukrywa.”

  Warto przyznać również autorce to, że potrafi zaskoczyć czytelnika. Chociaż jakieś podpowiedzi się pojawiały, to jednak nasz narrator tak manipulował historią, byśmy dopiero w odpowiednim momencie poznali prawdę. I chociaż wcześniej dałam się zwieść i obstawiałam inne rozwiązanie, to jednak przyznam, że gdy poznałam zakończenie, byłam pod wrażeniem, jak to wszystko składa się w spójną całość.

  Pierwszy raz postanowiłam sięgnąć po thriller psychologiczny i nie żałuję. Uwielbiam książki, które niosą ze sobą takie emocje. "Nie wszystko zostało zapomniane" totalnie mnie zaskoczyło.  Jest mroczna, lęki, które siedzą w ludzkiej głowie, są najbardziej przerażające. To wciągająca opowieść o tym, jak wiele jest w stanie zrobić rodzic dla swojego dziecka, jak najmniejsza decyzja wpływa na całe życie,  jak niepamięć wzmaga uczucie niepokoju i o tym, jak fałszywy potrafi być świat wokół nas. Ja was serdecznie zachęcam do przeczytania i do odkrycia tej prawdy :) 




"Żal jest bardziej pokrętny niż poczucie winy. Bardziej destrukcyjny niż zazdrość. I ma większą siłę niż strach."







 Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Czarna Owca


Natalia :) 
Udostępnij ten wpis

16 komentarzy :

  1. No to ja też bym musiała przeczytać to =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam thrillery, prawdopodobnie niedługo będę się za tą książkę zabierać ❤ Bardzo mnie do niej zachęciłaś 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na twoje wrażenia po przeczytaniu Kochana ❤

      Usuń
  3. Ostatnio coraz częściej czytam podobne książki, a na tę czekam już jakiś tydzień i nie mogę się doczekać, aż w końcu przyjdzie :D

    Hubert z Thelunabook
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę ją miała na uwadze, mam wrażenie, że może mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie zachęciłaś. Na pewno sięgnę! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    http://mareandbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy pomysł na narrację, chyba po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam i zapraszam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Godna uwagi :-) rzeczywiście Cię wciągnęła i jak widać bardzo ci sie spodobała :-) jesli bede miala ochote na taka książkę to na pewno po nią siegne jako pierwszą :-)

    Pozdrawiam
    Bookwormpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

#109 Katarzyna Michalak "Promyk Słońca"

"Dlaczego nie można otwarcie poprosić o miłość, jeśli chce się kochać, o pomoc, jeśli się jej potrzebuje, o przyjaźń jeśli czuje si...

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.