środa, 12 lipca 2017

#12 "Światło, które utraciliśmy" Jill Santopolo

Tytuł: Światło, które utraciliśmy
Autor: Jill Santopolo
Wydawnictwo: Otwarte 
Ilość stron: 347
Rok Wydania:  2017
Ocena: 10/10

"Nauczyłeś mnie, że zawsze trzeba szukać piękna. W ciemności, w ruinach potrafiłeś odnaleźć światło. Nie wiem, jakie piękno i jakie światło teraz odnajdę. Ale spróbuję. Zrobię to dla ciebie. Bo wiem, że ty zrobiłbyś dla mnie to samo." 

  Lucy i Gabe poznali się 11 września 2001 roku. Gdy wieże WTC runęły, a pył przykrył Nowy Jork, zrozumieli, że życie jest zbyt kruche, by przeżyć je bez pasji i emocji. I zbyt krótkie, by nie być razem. Wkrótce jednak Gabe postanawia przyjąć pracę reportera na Bliskim Wschodzie i wtedy wszystko się zmienia. Lucy dowiaduje się o jego decyzji w dniu, w którym produkowany przez nią program telewizyjny zdobywa nagrodę Emmy. Dzień jej triumfu staje się też dniem, w którym coś nieodwracalnie się kończy. W kolejnych latach Lucy będzie musiała podjąć niejedną rozdzierającą serce decyzję. Czy pierwsza miłość okaże się też ostatnią?

Chyba o to chodzi, żeby zostawić po sobie ślad, dokonać czegoś ważnego. Zmienić świat na lepsze.

 „Światło, które utraciliśmy” to niezwykle wzruszająca historia o pogoni za własnymi marzeniami, o podejmowaniu trudnych wyborów w życiu, o miłości i porzuceniu. Główna bohaterka przechodzi przemianę, podobnie jak uczucie, którym obdarzyła Gabe'a, bo przecież czas nie stoi w miejscu. Odnosiłam wrażenie, jakbym czytała jej pamiętnik, w którym relacjonuje swoje życie na przestrzeni kilkunastu lat. Wspomina najważniejsze dla niej chwile, ukazuje pojedyncze sceny ze swego życia. Przywołuje istotne momenty, dzieli się swymi uczuciami, myślami, spostrzeżeniami. Opowiada o planach na przyszłość,  analizuje swoje zachowania w co poniektórych sytuacjach, dokonuje porównań oraz poszukuje odpowiedzi na nurtujące ją pytania, a także wielokrotnie zastanawia się, jak potoczyłoby się jej życie, gdyby dokonała innych wyborów. Czułam jej ból, cierpienie i tęsknotę, dzieliłam z nią troski i radości. Wraz z nią płakałam, śmiałam się, przeżywałam wszystkie pojawiające się w jej życiu zdarzenia, współczułam jej. Każdy podjęty przez nią krok, każdy jej czyn, wybór, gest, dotyk oraz każda łza uświadamiały mi, że prawdziwa miłość istnieje, że jest w stanie wszystko przetrwać i że przenigdy nie daje o sobie zapomnieć. Od wyjazdu Gabe'a w życiu kobiety sporo się działo, nastąpiło wiele zmian. Jednak przeszłość powracała, serce nadal biło tym samym rytmem na widok byłego ukochanego, a jego dotyk i zapach przyprawiały o gęsią skórkę... To historia kobiety, która kocha pomimo wszystko, całą sobą i na zawsze.



" - Drogi mają to do siebie, że czasem ponownie się schodzą.
Niekiedy los daje nam drugą szansę i pozwala nam wrócić na tę samą ścieżkę."


   Pokochałam tą książkę od samego początku za sposób w jaki autorka opowiada historię Lucy i Gabe'a. Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z narracją, w której główny bohater zwraca się bezpośrednio do adresata i przyznam szczerze, że ogromnie tego żałuję. Ponieważ Jill Santopolo prowadząc ją w taki sposób, umożliwiła czytelnikowi bycie świadkiem jednej z najwspanialszych i najintymniejszych rozmów w życiu człowieka. To naprawdę niezapomniane przeżycie poczuć tą bliskość łączącą dwójkę ludzi.

  Jednak nie tylko narracja zasługuję tutaj na pochwałę, ale również sama historia i świetnie wykreowani bohaterowie. Autorka napisała tę książkę w bardzo rzeczywisty sposób.  Wszystko jest tutaj takie jak naprawdę w życiu codziennym. Dzięki czemu łatwiej zrozumieć postępowanie głównych bohaterów oraz wczuć się w rozgrywane wydarzenia. Jill Santopolo wykonała naprawdę kawał dobrej roboty.

Warto jeszcze na koniec wspomnieć o okładce tej książki. Jest ona po prostu wspaniała, cudowna, piękna i należą się jej twórcy wielkie brawa. Dawno nie spotkałam się, aby jakaś okładka tak idealnie oddawała klimat zawarty w książce.


 Nikt inny nie widział we mnie tego co ty. Rozumiałeś mnie do głębi i nie chciałeś mnie zmieniać. Pragnąłeś mnie taką, jaka jestem. Darren pragnął mnie mimo tego, jaka byłam. Nie umiem tego lepiej wyrazić.



„Światło, które utraciliśmy” rozbiło moje serce na miliard małych kawałków, których ciągle nie potrafię pozbierać. Koniecznie sięgnijcie po tą książkę. Jest warto! ❤💙💗





Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu  Otwarte

Udostępnij ten wpis

24 komentarze :

  1. Ostatnio chciałam ją kupić.. I chyba muszę to zrobić jak najszybciej *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomimo tego, że o książce głośno nie miałam zamiaru po nią sięgać. Jednak, jeśli twierdzisz, że jest ona warta uwagi z chęcią ją zakupie i do niej zajrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie poznam twoja opinie na temat tej książki 😍

      Usuń
  3. Okropnie chcę ją nabyć! *.*
    xx,
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie można nazwać tą książkę pamiętnikiem głównej bohaterki. Idealnie ujęte! Poruszająca opowieść, która chwyta mocno za serce ♥

    Pozdrawiam
    bookwormpl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj autorka stworzyła cos cudownego! 😍 ta powieść tak łapie za serducho 💕

      Usuń
  5. Bardzo mnie ciekawi książka. Mam nadzieję, że i ja będę zadowolona! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje się być naprawdę świetną pozycją! Muszę mieć <3

    noxbooks

    OdpowiedzUsuń
  7. zachęciłaś mnie do przeczytania, chociaż wcześniej jakoś nie miałam chęci jej czytać, ty to zmieniłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją w planach i kiedyś na pewno przeczytam. Jak tylko zbiorę więcej czasu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę ją kupić, jeśli nie ze względu na fabułę, to choćby na tę prześliczną okładkę, no jest boska, naprawdę! ^^
    Świetna recenzja!

    Ściskam,
    Izzy z Heavy Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje kochana 💕
      O tak okładka jest tak cudowna! Mam nadzieję, ze przeczytasz 💙

      Buziaki 💕😻

      Usuń
  10. Jestem normalnie zakochana w tej książce <3 Genialna jest *.*

    https://zabookowanyswiatpauli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo chciałabym ją kiedyś przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jedna z piękniejszych historii miłosnych :)

    OdpowiedzUsuń

#109 Katarzyna Michalak "Promyk Słońca"

"Dlaczego nie można otwarcie poprosić o miłość, jeśli chce się kochać, o pomoc, jeśli się jej potrzebuje, o przyjaźń jeśli czuje si...

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.