niedziela, 13 sierpnia 2017

#15 "Ugly Love" Colleen Hoover

Tytuł: Ugly Love
Autor: Colleen Hoover
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 344
Rok Wydania:  2016
Ocena: 10/10 💗


"Miłość nie zawsze jest ładna.
 Czasami wciąż masz nadzieję, 
że w końcu będzie inaczej. Lepiej. 
A potem, zanim się zorientujesz, 
znowu jesteś w punkcie wyjścia,
 a serce zgubiłeś gdzieś po drodze."






Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera. 

Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia.

Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać… Tej powieści się nie czyta, tylko przeżywa – całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic już nie jest takie samo. 

źródło (otwarte.eu)






„Przez dłuższą chwilę patrzy mi prosto w oczy.
– Nie pytaj mnie o przeszłość – mówi pewnym siebie gło­sem. – I nie licz na przyszłość.”

Uwielbiam powieści Colleen Hoover. Uwielbiam to, jak wyjątkowe są jej historie, jak potrafi zagrać na moich uczuciach i to, jak umiejętnie zaskakuje mnie przy okazji każdej swojej książce. "Ugly Love" była pierwszą książką tej autorki jaką przeczytałam i zakochałam się od pierwszych stron. Książka została przeczytana przeze mnie teraz 3 raz i jestem pewna, że jeszcze kiedyś po nią sięgnę. Każda z historii napisanych przez Colleen jest wyjątkowa. Każda z nich ma parę głównych bohaterów, którzy mają swoje własne światy złożone z ich własnych wyjątkowych rzeczy. To właśnie najbardziej podziwiam w twórczości autorki i oczywiście w Ugly Love nie mogło tego zabraknąć. Według mnie tej książce nic nie brakuje. 

Tate jest początkującą pielęgniarką, zmierza właśnie do nowego, tymczasowego mieszkania. Już pierwszego dnia wszystko wskazuje jednak na to, że czeka ją czas pełen zmian i wrażeń. Otóż próbując dostać się pod wskazany numer, w nieco dziwnych okolicznościach poznaje Milesa Archera, z zawodu pilota samolotu, na co dzień zaś przyjaciela jej brata, u którego będzie na jakiś czas gościć. Mało życzliwe zachowanie mężczyzny raczej nie wskazuje na to, że pomiędzy tymi dwoje zrodzi się jakakolwiek nić porozumienia, a jednak pozory bywają mylące. Iskrząca namiętność i brak zobowiązań doprowadzają do powstania związku opartego na surowych zasadach, których nieprzestrzeganie może zniszczyć wszystko. Poza seksem i fizyczną przyjemnością nic więcej nie powinno ich połączyć. Dziewczyna nie ma pojęcia o tym, że wkracza na teren pełen min. Jej nowy znajomy jest bowiem człowiekiem, który nie może kochać, a pokazując jej niebo, zabiera ją także na dno samego piekła.  Nie każda miłość musi rozpocząć się w najlepszym momencie naszego życia, czasem to niewłaściwy moment sprawia, że znajdujemy szczęście.

Historia Milesa i Tate pokazuje, że miłość nie zawsze jest łatwa i piękna, ale często brzydka i brudna. Nie ważne ile czasu minie, ból i cierpienie zawsze zostaje. Trzeba przestać rozdrapywać stare rany, należy je zaakceptować i nauczyć się z nimi żyć. Powieść ukazuje, że tylko będąc pogodzonym z przeszłością można stworzyć nową przyszłość. Koło tej książki trudno przejść obojętnie, porwała mnie od pierwszej strony i wciągnęła w wir  emocji.





 Szybko unoszę rękę i wycieram łzę, która jakimś cudem zaczęła spływać mi po policzku. Ostatnia rzecz, jakiej chcę, to żeby widział, że płaczę. Zaszłam już tak daleko, że nie umiem traktować tego, co nas łączy, jak zwykłej przygody erotycznej, ale nie mogę również tego skończyć. Boję się stracić go na dobre, więc zadowalam się byle czym, chociaż wiem, że zasługuję na więcej.".


Akcję powieści możemy obserwować z dwóch perspektyw: żeńskiej i męskiej, co w książkach Hoover nie jest żadnym zaskoczeniem. Jednakże tutaj jest coś, co wzbudziło moje zainteresowanie. Historia jest podzielona na teraźniejszość, która jest opowiedziana oczami Tate oraz przeszłość, widzianą z perspektywy Milesa. Jest to bardzo ciekawy zabieg, gdyż widzimy skutki czegoś, co stało się sześć lat temu, ale nie wiemy co wtedy się zdarzyło, co spowodowało, że Miles jest taki zdystansowany. Zastanawiałam się jaki finał zgotuje mi autorka. 

Ugly Love jest przesycone momentami, które sprawiają, że każdą komórką ciała odczuwamy emocje bohaterów, a serce wystawione na ciężką próbę niemal pęka ze wzruszenia.  To książka niesamowita, wciągająca i piękna, choć czytanie jej niejednokrotnie wywołuje ból duszy. Dzięki lekkiemu i emocjonalnemu stylowi autorki nietrudno wczuć się w sytuację bohaterów, a czytelnik cierpi, raduje się, kocha i płacze razem z nimi, co w efekcie daje niezapomniane przeżycia.

To powieść, o której ciężko cokolwiek napisać, bo ma się wrażenie, że żadne ze słów nie jest w stanie oddać jej uroku. To lektura, która na jakiś czas zabiera nam swoją własną tożsamość, porywa. Ale warto. Warto oddać się w jej ręce po to, by powrócić ze wspomnieniem tak cudownym i przejmującym zarazem, że aż ciężko normalnie funkcjonować. 

Książkę polecam oczywiście wszystkim fanom tej autorki jak i tym, którzy uwielbiają książki pełne emocji i sprzeczności, które napędzają nas jeszcze bardziej i kiedy odkładamy książkę na bok nie możemy przestać myśleć i zastanawiamy się czy postąpilibyśmy podobnie jak bohaterowie tej książki. Gorąco polecam i mogę zapewnić, że nie zawiedziecie się czytając tę pozycję. A może już czytaliście ? Co o niej sądzicie ? 


„I dlatego się poddajesz. Poddajesz się na całego. Nie chcesz już nigdy kochać, bo żaden rodzaj miłości nie jest wart tego, by znów przeżywać brudną miłość.”
Do następnego  ❤♡

Udostępnij ten wpis

16 komentarzy :

  1. Moja czytam tego typu literatury, aczkolwiek chętnie sięgnę po tą książkę. Jestem ciekawa, czy mi też tak bardzo się spodoba jak Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam nic Hoover, muszę się czymś wyróżniać, haha! Oczywiście mam zamiar sięgnąć po jej książki, ale kiedy to nastąpi i od której zacznę.... ;)

    pingwin-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci zacząć właśnie od " Ugly Love" jest cudna 😍

      Usuń
  3. Kocham całym sercem tą książkę ❤ jedna z moich ulubionych! Nie sposób nie kochać Milesa 😄 a Tate to fajnie wykreowana bohaterka! Całość jest spójna i nie pozwala na długo o sobie zapomnieć ❤

    Buziaki ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! 💙 pięknie ujęte siostrzyczko 😍😍

      Usuń
  4. Wstyd się przyznać, lecz w dobie wszechobecnych zachwytów na temat autorki - ja jeszcze nie miałam okazji się z nią zapoznać. Ugly Love od dłuższego czasu jest na mojej liście "MUST READ" dlatego myślę, że to kwestia kilku tygodni/miesięcy i w końcu i ja się do niej "dobiorę" :)

    pozdrawiam,
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja kochana czekam na twoją recenzję :)
      jestem bardzo ciekawa czy Ci się spodoba : )

      Usuń
  5. Bardzo lubię książki autorki, ale jednak ta nieco mniej mi się podobała. :/ Nie wiem, jakoś dla mnie to nie było to :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety nie każdemu podchodzą tego typu książki :/

      Usuń
  6. Miałam przyjemność przeczytania tej książki tydzień temu i jestem w stanie tylko powiedzieć, że ją uwielbiam ♥

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

#109 Katarzyna Michalak "Promyk Słońca"

"Dlaczego nie można otwarcie poprosić o miłość, jeśli chce się kochać, o pomoc, jeśli się jej potrzebuje, o przyjaźń jeśli czuje si...

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.