czwartek, 2 sierpnia 2018

#82 "Pokój Służącej" - Fiona Mitchell


"Kiedy człowiek nie ma może mieć tej jednej rzeczy, na której mu zależy, wydaje się, jakby nie miał nic."

Chyba większość z was słyszała o powieści i filmie Służące, historia z czasów segregacji rasowej wstrząsnęła wieloma osobami. Nawet się nie spodziewałam, że kiedykolwiek przeczytam książkę w tym stylu. Tymczasem wśród zapowiedzi Wydawnictwa Literackiego mogliśmy zobaczyć książkę o ślicznej okładce, która wpada w oko i obiecuje dobre, literackie doznania. Możemy się przenieść do Singapuru i zanurzyć się we współczesności pełnej zakłamania, hipokryzji i dwulicowości. Powieść do przeczytania jednym tchem, wciągająca i dająca nadzieję.

Pokój służącej opowiada losy dwóch sióstr, które dla utrzymania swoich rodzin musiały zostawić dzieci pod opieką bliskich i wyjechać do pracy poza granice kraju. Starsza Tala zostawiła dwóch synów. Początkowo pracowała w Hongkongu, by później przenieść się do Singapuru. Tam dołączyła do niej Dolly, która w domu zostawiła zaledwie kilkumiesięczną córeczkę. Obie nie mają lekko w swojej pracy. Mieszkają w ciasnych komórkach przy mieszkaniach swoich pracodawców. Nałożonych jest na nich szereg nakazów i zakazów. Dodatkowo część z ich znajomych dostaje głodowe racje jedzenia przy pracy, która wymaga mnóstwo energii.

Brytyjska dziennikarka i pisarka Fiona Mitchell przez trzy lata pracowała w Singapurze i mieszkała na osiedlu, na którym razem z rodzinami mieszkały  na stałe pomoce domowe. Rozmawiała ze służącymi, które dzieliły się z nią swoimi przeżyciami i historiami. Natknęła się także na blog, gdzie umieszczone były zasady obowiązujące pomoce domowe. Dzięki zebranym materiałom napisała powieść, która porusza kwestie współczesnego niewolnictwa i jest głosem w walce o godność i prawa kobiet.

Autorka bardzo wzruszająco przedstawiła macierzyństwo i poświęcenie kobiet, by zapewnić lepszą przyszłość swoich dzieciom. Dolly w kraju zostawiła z matką dziesięciomiesięczną córeczkę, którą od pięciu lat widuje tylko przez Skype'a. W bezsenne noce kołysze małego synka pracodawców, wtula się w ciałko pachnące kremem i pragnie znaleźć się obok córeczki. Tala nie mieszka ze swoimi synami już od osiemnastu lat. Z rodziną kontaktuje się przez Skype'a i jeździ do rodzinnej wioski tylko w nagłych sprawach. Gdy wyjeżdżała po raz pierwszy do pracy nie było jeszcze komunikatorów internetowych i przez trzy lata nie widziała synów. Wracając do Tagudin, zastanawiała się, czy się zmieniła i czy oni się zmienili. Czy będą jeszcze do siebie pasować? Mąż Tali nie nosi obrączki, gdy ona wyjeżdża. Więź między nimi rozluźnia się i nie są ze sobą tak blisko jak dawniej. Tala nie ma miejsca, które mogłaby nazwać domem.

W powieści ukazany jest smutny obraz kobiet pracujących jako pomoce domowe w Singapurze. Zbuntowana Tala nie może znieść Vandy strzykającej jadem na zagraniczne pomoce domowe. Vanda pisze jak postępować ze służącą, jak pozbyć się jej z domu, gdy nie jest już potrzebna, obwinia je o zaniedbania i kradzieże, publikuje rozmowy z niezadowolonymi pracodawcami, ale najgorsze jest to, że zamieszcza zdjęcia służących, ich nazwiska i listę uchybień. Na swoim blogu Tala pisze o wykorzystywaniu i obłudzie pracodawców. Wymienia uchybienia: stosowanie monitoringu, by potajemnie obserwować służące w ich pokojach, kradzież zarobków, zakaz opuszczania domu, zmuszanie do spania pod stołem, zatrzymywanie paszportu, szczypanie za pośladki, bicie po twarzy, wykorzystywanie seksualne i inne. 

,,Pokój służącej" to bardzo dobra powieść poruszająca w przystępny sposób ważne tematy związane ze współczesnym niewolnictwem, dyskryminacją rasową, walką o godność i prawa kobiet oraz o lepszy byt dla swoich rodzin. Przejmująca i smutna historia filipińskich kobiet, ale napisana z humorem i dająca nadzieję. 

Tytuł:  Pokój służącej
Autor:  Fiona Mitchell
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania:  4 lipca 2018
Ilość stron:  320

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.


Udostępnij ten wpis

3 komentarze :

  1. Film "Służące" chyba oglądałam i mi się podobał, choć to nie są mije klimaty, więc książkę raczej sobie odpuszczę, choć brzmi ciekawie. Niestety nie mój temat i wiem, że jakbym ją kupiła to odkładałabym czytanie w nieskończoność, a potem wzięła się za nią na siłę.

    Pozdrawiam,
    Books Holic

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam pojęcia, że w Singapurze kobiety muszą się tak poświęcać dla dobra rodziny. Nie wyobrażam sobie jechać do pracy i nie widzieć bliskich przez tyle lat (na żywo, bo Skype jest dobry, ale bliskości nie zastąpi).
    Ciekawa pozycja!

    OdpowiedzUsuń

#109 Katarzyna Michalak "Promyk Słońca"

"Dlaczego nie można otwarcie poprosić o miłość, jeśli chce się kochać, o pomoc, jeśli się jej potrzebuje, o przyjaźń jeśli czuje si...

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.