niedziela, 3 czerwca 2018

#64 "Ogród Zuzanny" Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska



"Czasem, nie wiedzieć czemu, nasze życie przestaje być proste, zaczyna wić się i szaleć..." 


"Proszę cię o jedno: nie wątp w miłość, daj jej szansę. Jeśli przyjdzie - przyjmij ją z otwartym sercem."

Zuzanna mieszka w małej miejscowości niedaleko Warszawy, gdzie wychowuje syna i wraz z matką i babką utrzymuje wiekową willę Kurza Stopka. Pracuje jako projektantka ogrodów i ma do tego niesamowity talent. Potrafi językiem kwiatów przekazać każdą wiadomość, dlatego jej ogrody wydają się mieć duszę. Niestety jej uporządkowany, choć nieidealny świat zaczyna niebezpiecznie chwiać się w posadach, gdy okazuje się, że pobliską posiadłość zakupił dawny znajomy Zuzanny – bogaty i przystojny Adam Przygodzki. Chce, by Zuzanna zaprojektowała dla niego ogród. Kobieta, chowając urazę z przeszłości, postanawia znanym sobie sposobem powiedzieć Adamowi o swoich uczuciach, a jednocześnie zdradzić skrywany sekret. Czy jednak mężczyzna rozszyfruje ukrytą w kwiatach wiadomość?

Ogród Zuzanny, to historia bardzo urzekająca, ciepła, skupiająca się na losach czteropokoleniowej rodziny. W bardzo piękny sposób opowiada o uczuciach przekazywanych za pomocą sekretnego języka kwiatów. Uświadamia Nam, że dawne miłości, mają szansę ożyć, nawet po długich latach rozłąki. Nie zabrakło również humoru, dynamicznych dialogów i lekkiej i intrygującej atmosfery, która powoduje, iż przez całą publikację wprost się przepływa. Na domiar tego, Ogród Zuzanny w bardzo piękny sposób obrazuje siłę przyjaźń, nie emanuje dramatyzmem i jednocześnie pozwala nam na spędzenie bardzo miło czasu podczas zagłębiania się w kolejne strony książki. 

Ogromną zaletą powieści są jej bohaterowie. Każdy z nich jest inny, ma swoje dobre i złe strony. Wszystkich polubiłam od pierwszego wejrzenia. Są tak energiczni, radośni i charakterystyczni, że nie sposób ich pomylić. Autorki serwują istny wachlarz postaci. Wśród nich warto wymienić Cecylię, która mimo ukończenia dziewięćdziesięciu lat jest wesołą, żywiołową kobietą, która czerpie z życia to, co najlepsze. Jej totalnym przeciwieństwem jest jej córka Krystyna, matka Zuzanny, która uważa, że w życiu nie ma miejsca na uczucia i romantyzm. Zuzanna natomiast udała się do babki, która prawdopodobnie zaszczepiła w niej duszę romantyczki i miłość do kwiatów. 
Kolejną zaletą powieści jest  język jakim operują Autorki, który zdecydowanie należy do lekkich i jest bardzo przyjemny w odbiorze. Wiele plastycznych opisów, pozwala na pełne zaznajomienie się w otaczającej rzeczywistością. Nie musimy również zastanawiać się nad zasadnością danej sceny. Wszystko jest spójne i przemyślane, ukazane w należytych proporcjach, bez zbędnych treści, które mogłyby wprowadzić nas w stan znudzenia.  Wątek miłosny, który pojawia się między stronami tej powieści, został wkomponowany bardzo subtelnie i ze smakiem.

Autorki poprzez „Ogród Zuzanny” pokazały, że czasami nie trzeba nic mówić, by przekazać to, co się czuje, czego dowodem jest relacja głównej bohaterki z Adamem , a także więzi łączące kobiety z rodu Czaplicz. Powieść ukazuje jak ogromną rolę w życiu człowieka odgrywa miłość, przyjaźń oraz rodzina. Jest to historia inspirowana życiem, dlatego z łatwością można wczuć się w rolę poszczególnych postaci. Przyznaję, że powieść okazała się dla mnie miłym zaskoczeniem, chociaż nie oczekiwałam takiego zakończenia! Mimo wszystko, z chęcią sięgnę po kolejny tom :)


"– Kiedy ma się tyle lat co ja, rozumie się już, że większość naszych trosk, to rzeczy ulotne i nieistotne. Jaką mamy pracę, poglądy czy ludzie nas podziwiają, czy też przechodzimy przez życie niezauważeni. Liczą się tylko dobre, serdeczne więzi z bliskimi. To nam daje siłę i to jest jedyną walutą, której nigdy nie dotknie inflacja. Dlatego nade wszystko życzę wam, żebyście byli bogaci w przyjaźń i miłość."

Tytuł:  Ogród Zuzanny. Miłość zostaje na zawsze
Autor:  Justyna Bednarek i Jagna Kaczanowska
Wydawnictwo:  W.A.B
Data wydania: 31.01.2018
Ilość stron: 400


Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu W.A.B



Udostępnij ten wpis

2 komentarze :

  1. Niestety, ale nie jest to książka dla mnie :( Ogólnie dziwnie się czuje, jak czytam książkę, w której są polskie imiona, a już tym bardziej jak akcja dzieje się w Polsce. Wiem, że dużo osób tak mam i choć tego nie potrafię zrozumieć, zaliczam się do tej grupy :c

    Pozdrawiam cieplutko,
    books-hoolic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń

#109 Katarzyna Michalak "Promyk Słońca"

"Dlaczego nie można otwarcie poprosić o miłość, jeśli chce się kochać, o pomoc, jeśli się jej potrzebuje, o przyjaźń jeśli czuje si...

Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.